Nie jesteśmy bogami
Opis
Bohaterami książki są słynni pomorscy lekarze, cenieni i szanowani, należący do największych autorytetów w swoich specjalnościach oraz autentyczni pacjenci, którzy wygrali z ciężką chorobą lub się z nią dzielnie zmagają i których niezwykłe historie lekarze zapamiętali na całe życie.
Książka opowiada również o cudach, które – na przekór czystej wiedzy opartej na faktach - również zdarzają się w medycynie. O niespodziewanym powrocie do zdrowia młodego mężczyzny po rozległym urazie mózgu, sparaliżowanej dziewczyny, która złamała kręgosłup w odcinku szyjnym, a po operacji i rehabilitacji znów zaczęła chodzić i chorym na raka trzustki maratończyku, który determinacją i wolą zwyciężania pomógł lekarzom pokonać raka.
Cytaty:
- Operacja trwała już jakiś czas. Byliśmy akurat w najtrudniejszym momencie jednego z największych zabiegów kardiochirurgicznych u noworodków. Serce małego pacjenta zostało zatrzymane. Jego pracę wykonywała teraz pompa do krążenia pozaustrojowego. I wtedy na sali operacyjnej zgasło światło... - opowiada o jednej z najtrudniejszych operacji dr hab. med. Ireneusz Haponiuk, twórca gdańskiej kardiochirurgii dziecięcej
***
- Byłem przybity, choć miałem pewność, że wykorzystaliśmy całą naszą wiedzę i doświadczenie, by pokonać okrutną chorobę. Byłem przekonany, że już nigdy nie spotkam rodziców Krzysia. Tymczasem stało się inaczej... - wspomina wybitny chirurg dziecięcy prof. Piotr Czauderna.
Autorka: Jolanta Anzelewicz-Gromadzka
Zainteresowanie medycyną oddziedziczyła w genach po przodkach, wśród których było aż trzech wybitnych ginekologów. Jan Gromadzki założył przed wojną pierwszy przytułek dla rodzących na warszawskiej Pradze, dziadek stryjeczny Henryk stworzył w Gdańsku Klinikę Położnictwa i Chorób Kobiecych a ojciec, Wojciech – wykonał pierwszą w Polsce laparoskopię i wprowadził do położnictwa system, w którym mama po porodzie przebywa na sali razem z noworodkiem. Próbowała zerwać z tradycją, wybrała dziennikarstwo, po studiach na UG publikowała na łamach "Głosu Wybrzeża", "Tygodnika Morskiego" oraz tygodnika "Czas". Pod koniec lat 90. Przeniosła się do "Dziennika Bałtyckiego", z którym związana jest do dziś. Szybko okazało się, że bez medycyny nie potrafi żyć. W licznych informacjach, których jest autorką, artykułach publicystycznych, interwencyjnych, wywiadach i reportażach porusza te tematykę we wszystkich możliwych aspektach od „czystej”, edukacyjnej medycyny po sprawy ważne dla pacjentów – dotyczące dostępu do opieki medycznej, leków, funkcjonowania systemu ochrony zdrowia w Polsce itp. Laureatka wielu nagród i wyróżnień, w tym Nagrody im. św. Kamila, do której ma największy sentyment. Jej córka, zięć, syn i synowa również są lekarzami.